poniedziałek, 26 grudnia 2016

26-12-2016

Nadesłana historia:
Cześć! 🙂
Jestem wkurzoną żoną, która nie bardzo wie co robić a i wygadać się nie ma komu, więc postanowiłam napisać 🙂 nie wiem od czego zacząć, więc po prostu zacznę od początku...
.... z mężem jesteśmy kilka lat po ślubie, dzieci nie mamy. Dość szybko, bo po kilkunastu miesiącach wkradła się do naszego życia rutyna. Właściwie na każdym polu - w sypialni/w codzienności/w życiu towarzyskim. Szybko kolacje na mieście zamieniliśmy na pizzę z dostawą do domu, wypad do kina na film przed telewizorem w piżamie, a spotkania ze znajomymi na samotne siedzenie w domu, każde przy swoim komputerze. Głównie o tym pierwszym polu będzie mój wywód. Tu jeszcze zaznaczę, żę przed ślubem nie mieliśmy absolutnie takich problemów, jak po podpisaniu papierka. Próbowałam rozmawiać z mężem i, szczególnie w sypialni, urozmaicić nasze pożycie, ale mąż na każdą moją propozycję miał setki wymówek. Nasz seks był bardzo regularny i przewidywalny. Dwa razy w tyg, zawsze o tej samej porze, ta sama pozycja od ślubu... Jestem dość otwarta na seks i po prostu go lubię więc, proponowałam różne różności - od małych zmian, typu godzina czy pozycja, po większe takie jak spontaniczny seks w samochodzie, kuchni czy pod prysznicem. Za każdym razem zderzałam się ze ścianą. Mąż zdawał się nieugięty, nie interesowało go, że to dla mnie ważne. Przez kilkanaście miesięcy nie zauważył nawet niespodzianki, którą dla niego zrobiłam - tatuaż w miejscu intymnym (z dedykacją dla niego, nie tam żadne motyki czy kwiatuszki). Wszystko to trwało dość długo, a główną wymówką był brak potrzeby na tak radykalne (!) zmiany jakie proponowałam lub klasyczne zmęczenie po pracy. Od jakiegoś czasu mąż zaczął pracę za granicą... I tu się zaczynają schody, bo niedawno dowiedziałam się, że samotne wieczory lubi sobie umilać. Okazało się, że jest częstym bywalcem stron internetowych, gdzie wyszukuje się... no same wiecie, młoda, artakcyjna, szybko, dyskretnie itp. Dodatkowo zakłada konta na różnych aplikacjach randkowych, z jedej z nich dowiedziałam się, że mój mąż jest singlem, który poszukuje młodych dziewczyn chcących się umówić w jego mieście zamieszkania. Kiedy zapytałam wprost, wyparł się wszystkiego, do żadnej zdrady oczywiście nie doszło, a strony odwiedza z nudów i tylko po to, żeby sobie to wszystko pooglądać, z ofert oczywiście nie korzysta. Normalnie wiedziałabym co w takiej sytuacji robić, ale...kilka miesięcy temu (zanim jeszcze odkryłam internetowe poczynania męża) dowiedziałam się, że jestem w ciąży... Zwyczajnie nie wiem co ze sobą zrobić.
Pozdrawiam wszystkie (nie)wkurzone żony

8 komentarzy:

  1. U mnie było podobnie. Maz nie zainteresowany seksem, bardzo lubił odwiedzać strony z ogłoszeniami pań do towarzystwa. Sprawdziłam jego telefon i bilingi, wiedziałam kiedy dzwonił i jak długo rozzmawial, przejrzałam historię internetu w telefonie. Przedstawilam mu wszystko to co udało mi się ustalić i kazalam mu się wynosić. Wytłumaczył mi że robił to po to by się podniecić...ze dzwonił do dziewczyn bo nie stać go na seks telefon ale niby z żadna się nigdy nie umowil. A ja? Wierzę mu.... Może jestem głupia i naiwna ale na prawdę mu wierzę. Mamy dwójkę dzieci poza którymi świata nie widzi i poza tym jest i zawsze byl kochającym mezem i bardzo ciepłym człowiekiem. Czasem faceci są poprostu debilami ale może zasługują na drugą szansę??? Ja swojemu dalam i zastrzeglam ze to ostatnia szansa. Oczywiście cały czas mam go na oku. Jeśli kiedyś jeszcze zrobi coś tak głupiego zostawie go. Mam dzieci i nie bede sie bala samotnosci ale jak narazie jestem z Nim.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wkradla sie nuda. Brak pomysłu aby urozmaicić zycue erotycznie jest tyle pomysłów! Wyszlo z Was zycie. To jest straszne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież autorka napisała że próbowała coś zmienić, ale z drugiej strony była jedynie odmowa..

      Usuń
  3. Mialam identyczna sytuacje. Tez bylam w ciazy jak zaczelo sie zakladanie prrofilow na portalach... a jakie rzeczy tam pisal... az mi sie niedobrze robi. Co uslyszalam? Ze on sobie jaja robi z tych dziewczyn itp. Bzdura... chcial zabawy. Kobieta w ciazy najwyrazniej nie jest tak atrakcyjna? Bynajmniej nie dla kazdego. I chyba wtedy zaczynanmy sie nudzic swoim wybrankom. Na ten moment nie jestesmy ze soba. Dziecko ma prawie rok. A ten balwan biega za mna przeprasza i obiecuje... ale dla takiego typa nie warto marnowac czasu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Każdy przypadek jest indywidualny. Trzeba rozmawiać. Wiem, że to brzmi jak frazesy, ale na prawdę, co masz zrobić jak nie wiesz na czym stoisz. Powiedz mu, że jesli nie powie szczerze i co chodzi to będą domysły, a kobieca wyobraźnia potrafi dużo i będzie biedny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapisz go na wizytę do psychologa ze specjalizacja z seksuologi. Tylko wybierz takiego, który naprawdę zna się na rzeczy. To jest uzależnienie od seksu. Jeżeli tego nie zrobisz to nic się nie zmieni. Jestem tego pewna. Po terapii jest szansa, że wszystko będzie jak dawniej lub jeszcze lepiej. Jezeli terapia przyniesie oczekiwany skutek i jezeli tylko dasz radę to postaraj sie wybaczyć. Nieusprawiedliwiam go, ale w pewnym sensie to jest choroba. Trzymam kciuki. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tez mialam podobnie, bylam w 9-mcu ciazy kiedy dowiedzialam sie ze moj cudowny facet wypisuje do kogos , ma kilka profili na roznych portlach . Uwierzylam ze NIC nie zrobil ze to dla zartu, Wybaczylam , bylo ok przez chwilke az znowu sie nie znudzil. Rzucilam gnoja I jestem o wiele szczesliwsza sama a on juz nie szuka rozrywki tylko szlocha do poduszki. Jesli facet Cie kocha to nie bedzie szukal kogos lub czegos innego.

    OdpowiedzUsuń
  7. czytam tą historię i...tak jakbym...siebie widziala.Tylko ze ja nie bylam w ciaży z moim męzem.Otoz mialam tak ze moj mąz jak go poznalam pracowal za granica,niby wszystko na początku naszej znajomosci bylo ok byl mily pomagal mi jak byl w Polsce lecz nie pasowalo mi to iz jak jest w domu to wogole go nie pociagaly sprawy lozkowe.czesto tlumaczyl sie brakiem ochoty lub tez zmeczeniem..dziwilo mnie to,poniewaz dluzszy czas nie bylo go w domu a tu po przyjezdzie taka wymowka. az kiedys pod jego nieobecnosc odkrylam w jego komputerze mnostwo stron erotycznych, seksrandki itd bylo tego bardzo duzo. Kiedy opowiedzialam mu o moim odkryciu zaczal mnie przepraszac i obiecywac poprawe.kochalam go wiec dalam mu ostatnia szanse. niestety moj maz nadal to robil ogladal mnostwo stron mial pospisywane nr tel. do roznych dziewczyn a na jego poczcie meilowej roilo sie od meili wysylanych do tych dziewczyn to bylo obrzydliwe. twierdzil ze nie sypia z nimi a patrzy zeby sie podniecic bo ich widok go podnieca i odpreza. zapytalam sie dlaczego on nam to robi...to stwierdzil ze lubi pisac z dziewczynami na temat seksu. kiedy zagrozilam mu rozwodem stwierdzil ze pojdzie do lekarza psychologa seksuologa i ze z tym zerwie. Niestety do zadnego z tych lekarzy nie poszedl, co wiecej we wrzesniu ub.r. odkrylam meil do jegnej z dziewczyn z portalu jak sie z nią umawia na seks (jaki rodzaj gdzie i za ile). po przeczytaniu tego meila powiedzialam mezowi ze miedzy nami koniec wnioslam pozew o rozwod.jestem szczesliwsza sama.

    OdpowiedzUsuń