Nadesłana historia:
Nawet nie wiem jak zacząć ...
Mam 20 lat moim problemem jest to że moi rodzice nie są razem odkąd skończyłam 13 lat, mama poznała faceta przez co przestała zwracać na mnie uwagę, byłam bita przez niego a moja matka nawet nie stanęła w mojej obronie i to tak trwało miesiącami latami . Skończyłam 18 lat poznałam moją 'przyjaciółkę' która w sumie poznała faceta i ode mnie się odwróciła. Pół roku temu poznałam jego, był wspaniały dbał o mnie i o moje potrzeby jest 6 lat starszy ode mnie, od paru miesięcy jest źle nawet bardzo zauważyłam po tym jak się pieniądze skończyły on stał się inny. Naprawdę ja mogę zrozumieć wszystko nawet to, że jest w więzieniu... Ale ostatnio bardzo dużo się wydarzyło usłyszałam, że się podobno kurwie się siedząc 6 miesięcy w domu i nigdzie nie wychodząc, potrafię być wyzwana od najgorszych od śmiecia aż po kurwe, na co dzień jestem mieszana z błotem, raz powiedział że gdyby był na wolności to by nawet na mnie nie spojrzał, że jest ze mną tylko dlatego że jest w więzieniu. Kocham go bardzo naprawdę i nie wiem co mam robić coraz wcześniej myślę o tym, żeby zrobić sobie krzywdę coraz częściej płacze po nocach, czuje sie jakbym była totalnym brakiem, z każdą kłótnia która jest winą obarcza mnie. Czuje się zerem. Nie mam nikogo, rodzina się ode mnie odwróciła a matka zapatrzona w swojego faceta. Co w takiej sytuacji mam robić? Jestem bezsilna.
Słuchaj dziewczyno zostaw go i to jak najszybciej. On jest z tobą tylko dlatego ze jest w więzieniu i potrzebuje twojej pomocy. wiadomo ze w celi idzie ochujec i godzinne czy dwugodzinne widzenie jest dla niego nagroda. Wyjdzie brzydko powiem wyzyje się seksualnie i kopnie cię w dupe. Jesteś młoda kobieta, poradzisz sobie. Postaw sobie cel i skup się na nim. Natomiast mama Twoja moze potrzebuje poważniej rozmowy z toba wywal jej raz jeszcze swoje żale może teraz do niej dotrze. Nie daj pomiatac sobą jak smieciem mając na myśli twojego partnera. Znam oby dwie sytuacje z swojego życia. jeśli będziesz chciała na ten temat porozmawiać na privie udzielę ci namiarow na mnie. Nie daj się zmanipulować. sorry za brak ortografii pisze na szybko na telefonie i na dodatek jestem w pracy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWyrzywa się bo miota nim chora zazdrość,czego sam nie widzę to ci nie u wierzę,oczywiście to nic z tego dobrego może nie wyniknąć bo może dochodzić w przyszłości do ręko czynów. Z drugiej strony nie zabijajmy nadziei że się zmieni bo człowiek zmienny jest bo może pod jej wpływem mimo że jedzie po niej jak po szmacie a ona mimo to darzy jego tą swoją miłością,może czasami się zmienić. Ja bym radził gdyby nadal chciała być z nim żeby obserwowała jego zachowanie żeby potem nie żałować bo on musi przedewszystkim pokonać swoją zazdrość inaczej nic dobrego nie będzie i być gotową że po wyjściu z więzienia ją opuści bo może chcieć zerwać ze wszystkim co było przed więzieniem,obarczając ją oto że nie wpłynęła na jego czyny które doprowadziły jego więzienia o ile ona o nich wiedziała oczywiście,mimo to że nie jest niczemu winna.
Usuńuciekaj od niego jak najpredzej. Jestes mloda osoba..poradzisz sobie w zyciu....�� udaj sie do psychologa on ci pomoze ...bede trzymac za ciebie kciuki .pozdawiam i trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńNapisz do mnie, z chęcią porozmawiam z Tobą!
OdpowiedzUsuńJesteś warta zdecydowanie wiecej niż myślisz. Pomocnic@gmail.com
A moze on tak mowi zeby cie do siebie zniechęcić...chce zebys odeszła bo nie chce Ci marnowac zycia??
OdpowiedzUsuńTo jest piekielna Zazdrość,czego nie widzę temu nie ufam co nie wątpię że może zniechęcać
UsuńPrzez to ze całe zycie bylas sama i zdana na siebie to teraz nie potrafisz zostawic go, nawet po tym co do Ciebie mówi. Każda inna po czymś takim zostawiła by go z miejsca, zastanów się nad tym, nie ma co na siłe trzymać przy sobie kogoś, kto wcale na to nie zasługuje i nawet nie chce tkwić przy Tobie.
OdpowiedzUsuńNie pozwalam sobie na takie traktowanie bo niezaslugujesz na to...Skończ z ta toksyczna znajomością bo nie warto życia marnować na człowieka który Cię pomoże i wprowadza w kapleksy.Skoro piszesz ze nie masz nikogo to nikt i nic Cię nie trzyma w twoim mieście,wiesz spakuj się i wyjedź,pracę znajdziesz napewno....odetnij się od tego życia które prowadzisz bo oni Cię zniszczy,UWIERZ MI NIE WARTO MARNOWAĆ ŻYCIA NA TAKICH LUDZI JAK ON.ja miałam podobnie i się odcielam i wiesz co...żałuję tylko że wcześniej tego nie zrobiłam,bo to byla chora milosc z ktorej szybko sie wyleczylam
OdpowiedzUsuńNie pozwalaj sobie na takie traktowanie bo niezaslugujesz na to...Skończ z ta toksyczna znajomością bo nie warto życia marnować na człowieka który Cię poniza i wprowadza w kapleksy.Skoro piszesz ze nie masz nikogo to nikt i nic Cię nie trzyma w twoim mieście,wiesz spakuj się i wyjedź,pracę znajdziesz napewno....odetnij się od tego życia które prowadzisz bo oni Cię zniszczy,UWIERZ MI NIE WARTO MARNOWAĆ ŻYCIA NA TAKICH LUDZI JAK ON.ja miałam podobnie i się odcielam i wiesz co...żałuję tylko że wcześniej tego nie zrobiłam,bo to byla chora milosc z ktorej szybko sie wyleczylam
OdpowiedzUsuńNajgorzej jest wlasnie sie odciac i akonczyc cos co trwalo zbyt dlugo. Najwazniejsze zeby zrobic pierwszy krok, a hezeli sama nie mozesz popros o pomoc kogos przypadkowego. Czasem osoba poznana przypadkiem jest nieprzypadkowa :) zaden facet nie ma prawa ponizac kobiety i nie pozwalaj na to by jakis burak pomiatal Toba i to w taki sposob. Zastanowilas sie choc przez moment jakby to bylo jakby tego wszystkiego nie bylo? Bo ja uwazam, ze warto dac sobie szanse na lepsze zycie i uwierz, ze Ty na to zaalugujesz,ale w to nie wierzysz dlatego tkwisz w patologicznym zwiazku.
OdpowiedzUsuń