Hej opowiem Ci historie...Nie cały rok po ślubie dwa lata mieszkania z
tesciową. Osobne 'mieszkanie' jednak gnida sie we wszystko wpieprza, nie
mozna korzystac z prysznica po 22 bo ja budzi, nie mozna splukiwac wody
w wc bo sie obudzi, zero zapraszania gosci bo ona nie moze wtedy nic
zrobic,liczy sie dla niej kasa i kasa,ciagle wypominanie, buszowanie po
szafkach torebkach zakupach...ciagle szpiegowanie mnie i meza..mam juz
dosc...podsluchiwanie telefonow, nawet
spokojnie z mezem kochac sie nie mozemy bo nigdy nie wiadomo kiedy
wejdzie. O zamykaniu sie na klucz nie ma mowy...czuje i widze ze
tesciowa najchetniej by sie mnie pozbyla, chce stad jak najszybciej
uciec ale moj maz tego nie chce...mam dosc nie wiem juz co mam zrobic bo
widze ze z dnia na dzien jest coraz gorzej, maz juz nawet sie nie
odzywa jak mu wspominam o wybrykach jego mamuski,przez nia sie ciagle
klocimy...jestem załamana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz