poniedziałek, 26 września 2016

Hej opowiem Ci historie...Nie cały rok po ślubie dwa lata mieszkania z tesciową. Osobne 'mieszkanie' jednak gnida sie we wszystko wpieprza, nie mozna korzystac z prysznica po 22 bo ja budzi, nie mozna splukiwac wody w wc bo sie obudzi, zero zapraszania gosci bo ona nie moze wtedy nic zrobic,liczy sie dla niej kasa i kasa,ciagle wypominanie, buszowanie po szafkach torebkach zakupach...ciagle szpiegowanie mnie i meza..mam juz dosc...podsluchiwanie telefonow, nawet spokojnie z mezem kochac sie nie mozemy bo nigdy nie wiadomo kiedy wejdzie. O zamykaniu sie na klucz nie ma mowy...czuje i widze ze tesciowa najchetniej by sie mnie pozbyla, chce stad jak najszybciej uciec ale moj maz tego nie chce...mam dosc nie wiem juz co mam zrobic bo widze ze z dnia na dzien jest coraz gorzej, maz juz nawet sie nie odzywa jak mu wspominam o wybrykach jego mamuski,przez nia sie ciagle klocimy...jestem załamana


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz