Moja historia jest totalnie przerażająca. Dwa miesiące temu wzięłam
ślub. Mój mąż to naprawdę fajny facet. Tak myślałam. Ale po kolei...
Znam go od 7lat. Jesteśmy ze sobą od roku. Mam córkę i syna z
poprzedniego związku, w którym byłam 6 lat. On ma syna ze związku,
którym był 4 lata. Można by było powiedzieć, że nasze doświadczenia
stworzą piękny i dobry związek. Tak było do czasu. Rozumieliśmy się
bardzo dobrze, mieliśmy plany i marzenia. Ale... Dwa tygodnie
temu dowiedziałam się, że mnie zdradził. Fatalna sprawa...
Wybaczyłabym. Byłabym w stanie tak myślę... Ale to z kim mnie zdradził
budzi we mnie odrazę i niechęć i czystą nienawiść. Otóż... Zdradził mnie
z moją mamą. To najgorsze co mnie spotkało. Urwałam kontakt z obojgiem.
Nie chcę ich znać. Nie szykuję zemsty. Ani na niej ani na nim. Po
prostu nie chcę ich znać... W jednym momencie obydwoje dla mnie umarli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz