środa, 28 września 2016

Nadesłana historia 26,09,2016

Nadesłana historia:
hej, chciałam się podzielić moją wesołą historią :) otóż poznałam mojego męża na portalu randkowym, był zapalonym motocyklistą i na pierwsze spotkanie zaprosił mnie na przejażdżkę za miasto, umówiliśmy sie na 17, a ja pełna obaw poprosiłam koleżankę z którą mieszkałam o 'czuwanie'.. gdy tylko go zobaczyłam obok motoru szybko spisałam rejestracje i wysłałam koleżance z wiadomością że gdybym nie wróciła do 19 niech dzwoni na policje, chyba że napiszę że wszystko okej.. tak wiec spotkaliśmy się, zabrał mnie do magicznego miejsca z klimatem za miastem, świetnie nam się rozmawiało i zapomniałam o całej tej konspiracji z koleżanką, dzwoniła do mnie po 19 z 30 razy, a ja miałam telefon wyciszony więc nie słyszałam, na szczęście chciałam sprawdzić godzine i zobaczyłam nieodebrane od koleżanki i w pore zadzwoniłam, że wszystko okej, bo koleżanka już wybierała numer na policje :)) nigdy tego nie zapomnę :) pozdrawiam


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz