Witam.
Poznałam ze swoim chłopakiem naprawdę fajna parę. Zaprzyjaźniliśmy się z nimi, pracujemy z nimi w tym samym zakładzie.
Ciągle żartujemy, jedźmy na jakieś wycieczki, uwielbiam jego jako
kolegę, jest mega zabawny, a ją jako koleżankę. Zawsze pomoże.
Tydzień temu w sobotę robiliśmy imprezę (to nie pierwsza z nimi),
zostałam z nim sama, kilka razy się już to zdarzało, wiec dalej
rozmawialiśmy tak samo, jakby ktoś był z nami.
Nawet nie wiem
dokładnie kiedy bo byliśmy pijani on mnie pocałował. Byłam zakłopotana,
nic nie odpowiedziałam, on powiedział, że mnie naprawdę lubi.
Następnego dnia, jak zobaczyliśmy się w pracy, nic nie mówił o tamtym zdarzeniu, wiec pomyślałam, że zapomniał.
Wczoraj też byliśmy u nich w domu.
Przed impreza poszliśmy zjeść, on zrobił kwiatka z serwetki dla mnie i
swojej dziewczyny. Przez chwile byliśmy sami i powiedział, że ślicznie
wyglądam. Podziękowałam mu. Do tej pory nigdy mi nie mówił. Na imprezie
znów się pocałowaliśmy, dzisiaj dzwonił do mnie jak się czuje itd.
Nigdy przedtem do mnie nie dzwonił.
Ciężko mi to wyjaśnić samej sobie dlaczego tak wyszło.
Co wy o tym myślicie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz